Pamięć św. kapłana męczennika Jerzego z Policznej

W dniu 9 lipca, według kalendarza gregoriańskiego, Cerkiew Prawosławna czci pamięć św. męczennika Jerzego, który urodził się na podlaskiej ziemi, we wsi Policzna, znajdującej się niedaleko Hajnówki, na terenie parafii prawosławnej w Werstoku. W bieżącym roku z błogosławieństwa Jego Eminencji, Wielce Błogosławionego Sawy, Metropolity Warszawskiego i całej Polski, w rodzinnej wsi św. kapłana Jerzego, męczennika za wiarę prawosławną, rozpoczęła się budowa kaplicy poświęconej jego pamięci. 5 lipca 2020 r. ks. prot. Paweł Kuczyński, proboszcz parafii w Werstoku, dokonał wmurowania aktu erekcyjnego oraz poświęcenia placu pod budowę nowej świątyni. W dniu 09-07-2020 r. miejsce budowy wizytował Jego Ekscelencja, Najprzewielebniejszy Paweł, Biskup Hajnowski. Wydarzenie zgromadziło wielu mieszkańców wsi Policzna. Biskup Paweł wzniósł swe modlitwy celebrując Molebien. Dziękował Bogu za okazaną łaskę i miłosierdzie oraz upraszał o błogosławieństwo i pomoc dla wszystkich tych, którzy będą nieść trud przy budowie nowej kaplicy. Po zakończonej modlitwie hierarcha zwrócił się do zebranych ze słowami świątecznych pozdrowień, mówiąc między innymi: „Dzisiaj, w sto drugą rocznicę  męczeńskiej śmierci św. kapłana Jerzego, Bóg zgromadził nas w tym miejscu, we wsi Policzna, gdzie św. Jerzy rozpoczął swój ziemski żywot, abyśmy naszą modlitwą dali świadectwo wiary w Jedynego Boga oraz umiłowania do naszej świętej tradycji. Św. Jerzego wyniesiono na ołtarze w Rosji. Tam, na dalekim wschodzie, pełnił On swą kapłańską służbę, tam też poniósł śmierć męczeńską. Pamiętając jednak skąd święty Jerzy pochodzi zawsze pozostanie On w naszej świadomości jako wyjątkowo nam bliski, jako „nasz święty”. Powinniśmy dbać o to, aby pamięć św. kapłana męczennika Jerzego z Policznej pozostawała żywa w naszych sercach. Naszym obowiązkiem jest przekazywać ją kolejnym pokoleniom.”  Biskup Paweł życzył ks. proboszczowi Pawłowi Kuczyńskiemu, wszystkim tym którzy przyczynili się do rozpoczęcia budowy, oraz tym którzy będą założony cel realizować  Bożego błogosławieństwa, sił i wytrwałości. Kolejnym punktem arcypasterskiej wizyty była modlitwa w cerkwi parafialnej w Werstoku, gdzie przechowywany jest kamień przywieziony, dzięki staraniom Biskupa Pawła, z Kazachstanu, z miejsca gdzie spoczywają relikwie św. kapłana męczennika Jerzego z Policznej.

”Święty Jerzy Stepaniuk urodził się 6 kwietnia 1881 r. we wsi Policzna, ówczesnej guberni grodzieńskiej, w rodzinie podoficera w stanie spoczynku Fiodora i Marty Stepaniuków. W dniu dzisiejszym Policzna jest wsią należącą do parafii prawosławnej p/w Podwyższenia Krzyża Pańskiego w Werstoku. W 1900 r., po otrzymaniu stosownego wykształcenia, Jerzy podjął pracę nauczyciela w szkole we wsi Nogorodowicze (gmina Brześć). Niedługo po tym zawarł zawiązek małżeński z Eufrozyną Łogosz. Urodziło się im troje dzieci, ale w wyniku chorób zakaźnych wszystkie zmarły jeszcze w dzieciństwie. Pobudziło to Jerzego do podjęcia decyzji o poświęceniu swego życia Bogu. W 1911 r. ukończył kursy duszpasterskie w Moskwie i wkrótce po tym otrzymał święcenia kapłańskie. Służbę duszpasterską niósł na terenie wchodzącego w skład Imperium Rosyjskiego Turkiestanu. Nadszedł okres I wojny światowej i rewolucji 1917 r. W Turkiestanie zaczęły pojawiać się słuchy, że duchowieństwo ma być zlikwidowane. Nie trzeba było długo czekać na to, aby wieści te zaczęły przybierać realne kształty. Wiosną i latem 1918 r. ziemia Turkiestanu spłynęła krwią pierwszych duchownych – męczenników. Sytuacja stawała się coraz bardziej napięta i niebezpieczna, pomimo to ojciec Jerzy postanowił, że nie pozostawi swych wiernych. Do wsi wkroczyli „czerwoni”, kapłana aresztowano i trzymano pod strażą. Będąc uwięzionym sporządził notatkę adresowaną do swego przełożonego – ks. prot. Włodzimierza Cedryńskiego, która jest w istocie przedśmiertnym testamentem ojca Jerzego. „Właśnie znajduję się pod strażą dwóch uzbrojonych żołnierzy. Siedzę w pokoju. Przygnębienie i smutek do bólu. W myślach zarysowuje się śmierć i przygląda się swymi zapadłymi oczyma. Przed oczyma przechodzi całe minione życie. Z bólem uświadamiam sobie, że za 18 lat służby ludziom w nagrodę otrzymałem „straż honorową”. Czuję, że cierpię z powodu wiary, prawdy i otwartości oraz z miłości do prostych ludzi, którzy w ciemnocie sprzedają swych najlepszych przyjaciół, ludzi bolejących za nich, swych pasterzy. Nie pozostawiajcie w sieroctwie żony-wdowy i malutkich dzieci. Bardzo żałuję, że nie zdołałem uczynić jej życia bardziej szczęśliwym. Dziękuję swym parafianom, którzy współczują mi w okresie ciężkiej próby. Szczególnie dziękuję Zofii Iwanowie Bakczewskiej za zainteresowanie i przyjazd do wsi Andrejewskoje, wszystkim zaś pozostałym…niech Bóg wybaczy straszny grzech zdrady.” Po kilku dniach ojca Jerzego Stepaniuka rozstrzelano. O tym, jak wyglądały ostatnie minuty jego ziemskiego życia, wiemy dzięki naocznemu świadkowi – Maksymowi Chalejewowi, który wówczas był 12-letnim dzieckiem. Znajdował się on w grupie dziesięciu chłopców, którzy biegli za konduktem, w którym kapłana prowadzono na egzekucję. Ojciec Jerzy ubrany był w czarną sutannę i czarną skufię, a na piersi miał kapłański krzyż. Gdy wyprowadzono go za wieś, przy urwisku nad rzeką Czindżał ojciec Jerzy osunął się na kolana i unosząc nieco dłonie w górę zaczął się modlić. Potem wstał, złożył dłonie na piersiach na kształt krzyża i głośno zawołał: „Przyjmij, Panie, moją grzeszną duszę!”. Kapłana, męczennika za wiarę, pochowano na znajdującym się za wsią cmentarzu. Wierni jeszcze przez długie lata przychodzili na to miejsce, aby wznosić swoje modlitwy i czynią tak do dziś. Owdowiała matuszka wraz z czworgiem dzieci była prześladowana przez władze radzieckie. W 1925 r. matuszka Eufrozyna z dziećmi powróciła na rodzinną Zachodnią Białoruś, wchodzącą wówczas w skład Rzeczypospolitej. O. Jerzy Stepaniuk został zaliczony do grona świętych decyzją Św. Soboru Biskupów Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej z 20 sierpnia 2000 roku. Jego pamięć Cerkiew prawosławna czci dwukrotnie: w dniu śmierci – 26 czerwca/9 lipca oraz wraz z innymi męczennikami i wyznawcami rosyjskimi XX wieku – w pierwszą niedzielę po 25 stycznia/7 lutego.” *

*Na podstawie opracowania Jarosława Charkiewicza (www.cerkiew.pl)

Autor: ks. Mariusz Jurczuk

Zdjęcia: Autor