Pamięć świętych Apostołów Piotra i Pawła w Lewkowie Starym

Uczniowie Chrystusa, było ich wielu, Pismo Święte mówi o liczbie siedemdziesięciu (Łukasza 10,1), z których Syn Boży wybrał najwierniejszych dwunastu (Marka 3,16 – 19) i nazwał ich Apostołami. Słowo uczeń odnosi się do „uczącego się”, „naśladującego”. Apostoł natomiast oznacza „kogoś kto jest posłany”. 12 lipca Cerkiew prawosławna wspomina modlitewnie pamięć świętych Apostołów Piotra i Pawła. Dzień ten jest szczególnie uroczysty w Lewkowie Starym, w którym Apostołowie są patronami świątyni. Uroczystości rozpoczęły się akatystem do świętych o godzinie 9, po którym sprawowana była św. Liturgia, przewodniczył jej dziekan okręgu Hajnowskiego ks. mitrat Michał Niegierewicz w asyście licznie przybyłego duchowieństwa. Po fragmencie ewangelii dedykowanym świętu, kazanie wygłosił ks. Ignacy Szwec. Kaznodzieja zwrócił uwagę na cnoty, którymi wyróżniali się święci Apostołowie Piotr i Paweł. Św. Piotr niezłomną wiarą, która nawet w momencie wyrzeczenia się Syna Bożego przez apostoła pozwoliła mu, ze łzami w oczach wierzyć i prosić o wybaczenie swojej winy. Wiarą o której sam Chrystus mówił, iż na tej skale zbuduje Cerkiew Moją (Mateusza 16, 18). Św. Paweł natomiast utożsamiany jest z niezwykła pokorą. Uczony w piśmie, prześladowca chrześcijan, na drodze do Damaszku zostaje nawrócony. Pełen pokory głosi słowo w najdalszych zakątkach ówczesnego świata. Wiara i pokora to cnoty, które są niezbędne do zbawienia, a jednak przez współczesnego człowieka zapomniane. Kaznodzieja podkreślał, iż prawosławni chrześcijanie jako uczniowie Chrystusa żyjący współcześnie powinni nieustannie dawać świadectwo wiary swoimi uczynkami, pokorą, miłością i przez to być światłem w ciemności dzisiejszego świata. Uroczystości zakończyły się modlitwą na środku cerkwi, po zakończeniu której do wiernych zwrócił się ks. dziekan Michał Niegierewicz dziękując wszystkim za liczne przybycie i za wspólną modlitwą. Skierował również miłe słowa uznania i podziękowania dla proboszcza parafii ks. Leonida Jankowskiego i jego wikariusza ks. Aleksego Kulika.

Autor i zdjęcia: ks. Ignacy Szwec